Chcesz zorganizować dziecku wspaniałe urodziny? Takie szalone, niezapomniane? Takie, które będą wyjątkowe, oryginalne i zabawne. Takie, o których Twoje dziecko będzie jeszcze bardzo wspominało? Urodziny dziecka to niewątpliwie bardzo ważny dzień nie tylko dla małego jubilata ale także dla całej rodziny. Wejście naszej pociechy w kolejny rok życia to okazja do przeżywania radości, szczęścia i zorganizowania niesamowitej zabawy. Im bardziej pomysłowi rodzice, tym ciekawsza urodzinowa impreza i większy uśmiech na dziecięcej buzi. Urodziny w domu Jeśli planujesz zorganizować przyjęcie urodzinowe dla dziecka w domu, postaraj się, aby zorganizowany przez ciebie kinderbal dostarczył twojemu maluchowi i jego gościom równie ekscytujących przeżyć. Zaplanuj więc nie tylko rodzaj poczęstunku, ale również moc niezapomnianych atrakcji. Organizację przyjęcia należy rozpocząć od zaproszenia gości. Wykonując samodzielnie zaproszenie pamiętaj, że warto zaangażować do tej czynności dziecko. Będzie to dla niego dodatkową atrakcją i wzmocnieniem narastających emocji przed zbliżającym się przyjęciem. Jeśli organizujesz imprezę tematyczną pamiętaj, żeby wzór zaproszenia nawiązywał do tematyki przyjęcia. Przykładowo, jeśli chcesz by klimat imprezy oscylował wokół tematu podróży, zaproszenie może być mini-paszportem uprawniającym do wstępu na pokład samolotu. Niezwykle istotną kwestią jest również dekoracja mieszkania nawiązująca do tematu przewodniego urodzin. Jeśli organizujesz urodziny fana piłki nożnej, nie zapomnij powiesić na…
Rozmowa z przedszkolakiem wydaje się być normalną codzienną czynnością. Czy jednak potrafimy rozmawiać z dziećmi tak, by chciały do nas mówić? Wychowanie dziecka mające na celu jego pełny i wszechstronny rozwój osobowości, to nie tylko troska o zapewnienie mu warunków egzystencji materialnej i bezpieczeństwa. Prawdziwe wychowanie, to przede wszystkim kształtowanie charakteru dziecka, rozwój jego umiejętności, wyrobienie zdrowej samooceny i nauczenie współżycia w społeczeństwie. Dobre wychowanie to także stworzenie odpowiednich warunków do rozwinięcia pasji i zainteresowań. Proces ten zaczyna się chwilą narodzin, jednak jego najintensywniejszy okres przypada na okres przedszkolny, kiedy to dziecko zaczyna mówić i jednocześnie poznawać otaczający je świat. Dzisiejsi rodzice proces wychowania dziecka utożsamiają bardzo często z dbaniem o jego pełny brzuszek, kupowaniem zabawek i zapisanie do przedszkola z nauką języka angielskiego. Niestety często zapominają jednak o stworzeniu warunków niezbędnych do jego prawidłowego rozwoju emocjonalnego i stworzeniu więzi łączącej rodzica z dzieckiem. Rozmawiaj z dzieckiem Najprostszym sposobem nawiązania więzi jest rozmowa, w nauce określana jako wzajemna wymiana myśli za pomocą słów, interakcja werbalna i dialog. Z definicji tej jasno wynika, że aby można było formę porozumienia nazwać rozmową, konieczne jest zachowanie zasady dwukierunkowości, czyli zarówno mówienia jak i słuchania. W praktyce jednak rozmowa z dzieckiem…
Nikt nie opowie tak ciekawej historii, jak dziadek i nikt nie zrobi tak pysznego deseru jak babcia. Pomoc dziadków w wychowaniu dziecka może być nieocenionym wkładem w ich rozwój. Gdy jednak przebiera postać ingerowania w słuszność rodzicielskich zasad wychowawczych – staje się problemem, a nawet źródłem rodzinnych konfliktów. Instytucja dziadków Mówi się, że „Instytucja Dziadków” to prawdziwy skarb. Odbiorą malucha z przedszkola, pójdą z nim do parku lub lasu, opowiedzą ciekawą historię, ugotują zupkę, pobawią się z nim w czasie, gdy rodzice zostają dłużej w pracy lub chcą wyjść wieczorem do znajomych i posiedzą przy łóżeczku w czasie choroby. Nierzadko jednak bywa, że owa pomoc obarczona jest zbyt wysoką ceną. Dziadkowie, jako osoby bogatsze o doświadczenia i posiadające dużo czasu, mają odmienne poglądy na wychowanie swoich wnuków. Przypisują więc sobie prawo do wychowania po swojemu, nierzadko wbrew zasadom wprowadzanym przez rodziców. Konflikt pokoleń Podstawą zdrowo funkcjonującej rodziny jest wzajemny szacunek. Młodzi rodzice z jednej strony mają go do swoich rodziców, z drugiej zaś chcieliby zbudować swój autorytet u własnych dzieci, by te w przyszłości obdarzyły ich podobnym szacunkiem. Jeśli jednak zasady wychowawcze wprowadzane przez rodziców nie są przestrzegane przez dziadków, lub co gorsza – są krytykowane, pojawia się konflikt, w którym…
Od wielu miesięcy trwają dość kontrowersyjne dyskusje na temat słuszności podejmowania nauki szkolnej przez dzieci sześcioletnie. Projekt zmiany przepisów w zakresie szkolnej edukacji jest wychwalany przez jego twórców. Jednak rodzice małych dzieci niechętnie odnoszą się do tego politycznego entuzjazmu. Czy słusznie? Umie czytać i pisać? Od września ubiegłego roku uczniem pierwszej klasy jest sześcioletni Kubuś. Jego rodzice podjęli decyzję o wcześniejszym wysłaniu dziecka do szkoły argumentując ten wybór wyjątkowymi uzdolnieniami dziecka, jego dojrzałością i chętnym uczeniem się wraz ze starszą o 2 lata siostrą. Ewa i Bogdan – rodzice Kuby – obserwując postępy dziecka, które uczyło się wraz z siostrą wierszyków, znało wszystkie literki, potrafiło czytać i dodawać do 10-ciu, stwierdzili, że kolejny rok w przedszkolu będzie zmarnowanym czasem. Nie może usiedzieć w szkolnej ławce Niestety już po kilku dniach szkolnej przygody Kubusia, zaczęły się pierwsze problemy. Wprawdzie chłopiec nie wykazywał dużego odchylenia od poziomu intelektualnego swoich o rok starszych kolegów, ale ogromny problem miał z pohamowaniem swojej potrzeby ruchu. Wtedy, gdy jego klasowi koledzy wsłuchiwali się w słowa nauczycielki, Kubuś spacerował po klasie. Wtedy, gdy pani prosiła o spokój, chłopiec miał zawsze coś do powiedzenia. W czasie rysowania Kuba wyciągał z kieszeni mały samochodzik i jeździł nim po szkolnej ławce. Trudno mu…
Dziś na szczęście odchodzimy już od stereotypów, że wychowanie dzieci należy do obowiązków mamy. Współcześni tatusiowie coraz częściej realizują proste, ale jakże mądre słowa, że „Ojcem może zostać każdy, ale trzeba być kimś wyjątkowym, żeby zostać Tatą…” Nauczyciel i przyjaciel Tata to pierwszy i jednocześnie najważniejszy życiowy nauczyciel. To on pokazuje dziecku, jak wbić gwóźdź, jak przejść przez kałużę, jak zbudować śniegowe iglo i narysować konia w galopie. To dzięki tatusiowej mądrości, dziecko uczy się poznawać nie tylko zasady obowiązujące w otaczającym je świecie, ale również umiejętność bezproblemowego dostosowania się do nich. Mądry tata nie musi krzyczeć i siłą egzekwować wykonania dziecięcych obowiązków. On wie, że odpowiedni argument czyni cuda, zaś groźba kary wpływa destrukcyjnie na rozwój dziecięcej psychiki. Tata – największy autorytet Zapewne każdy ojciec chciałby usłyszeć, że jest dla swojego potomstwa największym autorytetem. Jak więc powinien postępować, by na ów tytuł zasłużyć? Przede wszystkim powinien spędzać z dziećmi jak najwięcej czasu i czynnie uczestniczyć w ich życiu. Odpowiednia gradacja zadań i umiejętność rozplanowania czasu, to niewątpliwie istotna cecha współczesnego ojca. Wspólna zabawa, wspólna praca i wspólne rozmowy to elementy budowania więzi, które przetrwają nawet najtrudniejsze chwile. Maluchy uwielbiają zabawy, w których uczestniczą dorośli. To ich zachowanie jest wyznacznikiem mądrości i…
Młodzi rodzice bardzo często zastanawiają się, w którym momencie rozpocząć wychowywanie dziecka, czyli przygotowywanie do późniejszych życiowych ról. Wydaje się bowiem, że maleńkie dziecko nie odbiera żadnych wzorców, nie mówi, nie rozumie i wymaga wyłącznie zaspokojenia jego potrzeb fizjologicznych picia, jedzenia i snu. Większość rodziców z tego właśnie powodu odkłada proces wychowawczy aż do momentu, kiedy dziecko zacznie mówić i jednocześnie rozumieć słowa rodzica, który przy ich pomocy „uczy”, co wolno, a czego nie wolno. Niestety takie przekonanie jest całkowicie błędne, bowiem wychowywanie dziecka zaczyna się od pierwszych chwil po urodzeniu. Z chwilą pojawienia się na świecie, każdy maluszek uczy się wszystkiego, co widzi, słyszy dotyka, smakuje, odczuwa. Nawet najmniejsze doświadczenie, jest dla noworodka największą życiową lekcją. Jak uczyć? Wyobraźmy sobie siebie w sytuacji, kiedy ktoś chce nam przekazać wiedzę na temat nieznanej nam planety, o której nigdy nic nie słyszeliśmy. Określa jej kolor, którego nie znamy, opisuje zapach atmosfery, który z niczym nam się nie kojarzy lub opowiada o konsystencji podłoża, która jest zupełnie inna aniżeli stany skupienia, jakie występują na Ziemi. Czy przeciętny dorosły człowiek będzie w stanie sobie wyobrazić jak wygląda owa planeta? Raczej nie. Weźmy zatem inny przykład. Nie znając jakiegoś języka, usłyszymy wyraz, którego znaczenia nawet się…
Długie zimowe wieczory z dziećmi nie muszą być nudne. Siedzenie przed telewizorem i grę na komputerze można zastąpić wspólną zabawą lub zajęciami manualnymi. W okresie przedświątecznym najwięcej radości sprawia maluchom wspólne wykonywanie świątecznych ozdób. Tego rodzaju zajęcia nie tylko wzmacniają więzi między rodzicami a dziećmi i budują rodzicielski autorytet, ale również rozwijają dziecięce zdolności manualne i poczucie estetyki. Radosna twórczość Każdy człowiek przez całe życie odkrywa otaczającą go rzeczywistość, poznaje świat i chłonie go wszystkimi zmysłami. Największą radość z odkrywania świata czerpie jednak w dzieciństwie. Jednym ze sposobów odkrywania świata są wszelkie zabawy manualne, w czasie których dziecko poznaje właściwości poszczególnych przedmiotów, uczy się je wykorzystywać, wzbogaca swoją wyobraźnię i stymuluje zdolności twórcze. To nie tylko zabawa Rodzice nie zdają sobie sprawy, jak ważne są wspólne zabawy z dziećmi, których pozornym celem jest własnoręczne wykonanie jakiegoś przedmiotu. Z pozoru niewiele znaczący obrazek z nasion grochu i fasoli, ludzik z kasztanów, wazonik ze słoika lub samochód z kartonika i nakrętek jest prawdziwym krokiem milowym w rozwoju manualno – intelektualnym dziecka. Tego rodzaju czynności pobudzają jego ciekawość, pomysłowość, kreatywność, poszukiwanie nowych rozwiązań, doskonalą koordynację wzrokowo-ruchową i zachęcają do wymyślania nieszablonowych rozwiązań. Wzmocnij swój autorytet Każdy rodzic, który rozwija wyobraźnię swojego dziecka w…
Połowa polskiego społeczeństwa deklaruje brak akceptacji do stosowania kar cielesnych. Jednocześnie większość z nas przyznaje się do wykorzystania tak zwanych klapsów w wychowaniu swoich dzieci. Czy klaps nie jest biciem? Kary i nagrody Kary i nagrody są naturalnymi metodami wychowawczymi stosowanymi w każdej rodzinie. Stosowane z rozsądkiem przynoszą bardzo dobre rezultaty, uczą zasad i reguł życia, wyrabiają w dzieciach poczucie przyczyny i skutku, a także dyscypliny i odpowiedzialności. Czy jednak kary cielesne zaliczają się do tego rodzaju metod wychowawczych? Otóż zdecydowanie NIE! Okazanie władzy i słabości Bicie dziecka jest w zdecydowanej większości przypadków okazaniem rodzicielskiej władzy a jednocześnie bezsilności i nieumiejętności opanowania emocji. Nikt z nas (dorosłych) nie odważy się podnieść ręki na przełożonego a nawet współpracownika. Czy zatem w pracy jesteśmy mniej zdenerwowani, czy bardziej opanowani? Odpowiedź jest prosta: w stosunku do innych osób (dorosłych) zdajemy sobie sprawę z grożących nam konsekwencji za podniesienie ręki. Liczymy się z utratą pracy, z utratą dobrej opinii, odpowiedzialnością karną. Każdy człowiek, który wykorzystuje swoją siłę i stosunek zwierzchności względem innych osób, tak naprawdę okazuje swoją słabość i brak umiejętności walki na argumenty. Podobnie dzieje się w układzie rodzic – dziecko. Klaps jest symbolem rodzicielskiej porażki wychowawczej. Klaps oczami dziecka Małe dziecko nie zawsze jest…