Przewodnik po ciele mężczyzny — czyli jak go podniecić w kilka minut

W prze­ci­wień­stwie do kobie­ty, na cie­le męż­czy­zny stre­fy ero­gen­ne sku­pia­ją się w zasa­dzie w jed­nym miej­scu. Mowa oczy­wi­ście o oko­li­cach intym­nych. Nie zawsze trze­ba je jed­nak doty­kać, żeby wyzwo­lić falę męskie­go podniecenia.

Facet to wzrokowiec

Podobno wystar­czy ubrać wyso­kie szpil­ki i zalot­nie pokrę­cić pupą, by facet osza­lał na punk­cie jej wła­ści­ciel­ki. Jak jed­nak dono­szą sek­su­olo­dzy, nie­zwy­kle sku­tecz­ną pomo­cą w pod­nie­ce­niu męż­czyzn może się oka­zać nie tyle pupa, co … głowa.

Wyniki prze­pro­wa­dzo­nych wśród męż­czyzn badań ankie­to­wych dowo­dzą, że kobie­ta z lek­ko odchy­lo­ną do tyłu gło­wą i wzro­kiem skie­ro­wa­nym ku górze, dzia­ła na męż­czyzn wyjąt­ko­wo ponęt­nie. Podobno ten rodzaj uło­że­nia gło­wy doda­je kobie­cie wdzię­ku i powa­bu, czy­ni z niej isto­tę cza­ru­ją­cą i tajem­ni­czą, zaś u męż­czy­zny taki układ gło­wy budzi poczu­cie, że kobie­ta spo­glą­da na nie­go z dołu, jest zatem niż­sza, cał­ko­wi­cie bez­bron­na i jemu poddana.

            Przeczytaj: Sex – cie­ka­wost­ki, czy­li cze­go jesz­cze nie wiesz o seksie

Męskie cen­trum dowodzenia

Prawdziwa bom­ba ero­tycz­nych recep­to­rów wraż­li­wych na bodź­ce doty­ko­we mie­ści się oczy­wi­ście w oko­li­cach męskie­go peni­sa. Jego naj­czul­szym punk­tem jest wędzi­deł­ko, któ­re­go doty­ka­nie zwil­żo­ny­mi pal­ca­mi spo­wo­du­je natych­mia­sto­wy wzrost napię­cia sek­su­al­ne­go. W przy­pad­ku zde­cy­do­wa­nej więk­szo­ści męż­czyzn, naj­więk­szą przy­jem­ność spra­wia piesz­cze­nie wędzi­deł­ka ustami.

Dotykanie peni­sa w celu pod­nie­ce­nia męż­czy­zny moż­na dodat­ko­wo uroz­ma­icić naprze­mien­ny­mi rucha­mi (w górę/w dół) trzo­nu peni­sa. W prze­ci­wień­stwie do wędzi­deł­ka, nie jest on bar­dzo wraż­li­wym miej­scem na dotyk, stąd moż­na go ści­snąć moc­niej, a ruchy mogą być bar­dziej ener­gicz­ne. Dla wła­ści­we­go pro­wa­dze­nia ręki, war­to wpierw obser­wo­wać ruchy męż­czy­zny wyko­ny­wa­ne pod­czas mastur­ba­cji, a następ­nie je naśla­do­wać. Kolejnym uroz­ma­ice­niem tej tech­ni­ki jest połą­cze­nie piesz­czot wyko­ny­wa­nych dło­nią z piesz­czo­ta­mi oral­ny­mi. Podczas ich wyko­ny­wa­nia nale­ży objąć usta­mi żołądź (głów­kę peni­sa) zaś dło­nią zsu­wać (i ponow­nie nasu­wać) napletek.

Nie zapo­mnij o klejnotach

Oczywiście nie wol­no zapo­mnieć o męskich jądrach, któ­re podob­nie jak penis doma­ga­ją się swo­je­go udzia­łu w sek­sie. Mimo, iż są one bar­dzo wraż­li­we na dotyk, czę­sto cał­ko­wi­cie pomi­ja­ne są na eta­pie gry wstęp­nej. W celu uatrak­cyj­nie­nia męskich doznań, moż­na je pie­ścić zarów­no dło­nią jak i ustami.

W pierw­szym przy­pad­ku nale­ży wziąć mosz­nę w rękę i deli­kat­nie pod­no­sić ją i opusz­czać (ruchy przy­po­mi­na­ją­ce pod­rzu­ca­nie sakiew­ki z pie­niędz­mi). Bardziej pod­nie­ca­ją­ce jest oczy­wi­ście wzię­cie jądra (lub oby­dwu) do ust, ich deli­kat­ne ssa­nie, piesz­cze­nie języ­kiem, ocie­ra­nie o wewnętrz­ne ścian­ki policz­ków a nawet podgryzanie.

W celu pod­nie­sie­nia tem­pe­ra­tu­ry moż­na połą­czyć oral­ne piesz­cze­nie jąder ze sty­mu­la­cją peni­sa dło­nią, lub odwrotnie.

            Przeczytaj: Wszystko, co musisz wie­dzieć o łechtaczce

Szczypta pikan­te­rii

Nawet naj­bar­dziej uda­ny zwią­zek może zostać „zabi­ty” przez brak uroz­ma­ice­nia w seksie.

By tem­pe­ra­tu­ra w sypial­ni nie spa­dła poni­żej zera, nale­ży ją sys­te­ma­tycz­nie pod­no­sić. Nie bój się więc roz­pa­lić jego zmy­słów przy pomo­cy sek­sow­nej bie­li­zny i ero­tycz­ne­go tań­ca w takt gorą­cych ryt­mów (Beyonce — Naughty Girl, Fer The Lads, Joe Cocker – You Can Leave Your Hat On, Madonna – Erotica, Sohodolls – Stripper).

Kajdanki zało­żo­ne męż­czyź­nie w naj­mniej spo­dzie­wa­nym (przez nie­go) momen­cie i wyko­na­nie samo­dziel­nych piesz­czot przy udzia­le srebr­ne­go wibra­to­ra – to praw­dzi­wy strzał w dzie­siąt­kę. Patrzenie na mastur­bu­ją­cą się kobie­tę wywo­ła falę ogrom­ne­go pod­nie­ce­nia. Film por­no­gra­ficz­ny może zaś sta­no­wić praw­dzi­wą wisien­kę na sek­su­al­nym torcie.

Nie cze­kaj do wieczora

W tym samym łóż­ku, pod tą samą koł­drą, o tej samej godzi­nie i w takiej samej pozy­cji? Czy tak wyglą­da uda­ne życie ero­tycz­ne? Nie!

Nie cze­kaj na sys­te­ma­tycz­ne powta­rza­nie tych samych ruchów posu­wi­stych, któ­re mają ozna­czać seks. W cza­sie pra­cy wyślij mu spro­śne­go sms‑a mówią­ce­go o two­jej dia­bel­skiej fan­ta­zji sek­su­al­nej, …a z sek­sem lepiej nie cze­kaj do wie­czo­ra. Czasami szyb­ki nume­rek na kuchen­nym bla­cie lub wiru­ją­cej pral­ce może oka­zać się lep­szy, niż przy­go­to­wa­ny do per­fek­cji tra­dy­cyj­ny mał­żeń­ski stosunek.

Przeczytaj tak­że: Szokujące fan­ta­zje ero­tycz­ne mężczyzn

Przeczytaj tak­że:

►Jak pod­niecić kobietę

► Pomysły na walentynkowe upominki

►Męski, czyli jaki? 

►On młod­szy ona starsza

Podobał Ci się arty­kuł, podziel się z innymi

• 
• 
• 

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•