Święta to okres, kiedy na pokuszenie zostaje wystawiona nasza silna wola, która nierzadko ulega na widok suto zastawionego stołu. Jak jednak nie ulec, kiedy stół kusi pysznym makowcem, smakowitym karpiem, kalorycznymi makiełkami i śledziem w śmietanie? Przecież Święta Bożego Narodzenia są TYLKO raz w roku! Jeść mniej, czy wybierać tylko potrawy mniej kaloryczne? Zgodnie z rodzimą tradycją, na wigilijnym stole powinno się znaleźć 12 potraw, a każdy biesiadnik wieczerzy powinien spróbować każdej z nich. Jeśli więc masz zamiar sprostać wymaganiom tradycji, zacznij jedzenie od potraw mniej kalorycznych, którymi bardziej zapełnisz żołądek. Może to być barszczyk, chuda ryba w galarecie lub kapusta z grzybami. Pozostałe potrawy będą wówczas zjedzone w mniejszej ilości, co sprawi, że podczas wieczerzy wigilijnej nie przyjmiesz nadmiernej ilości kalorii, których nie będziesz w stanie spalić. Nakładając kolejne porcje na talerz pamiętaj, że najbardziej tuczą potrawy bogate w węglowodany (kluski z makiem, śledź w tłustej śmietanie, karp smażony w panierce, sałatka z majonezem). Jeśli jednak nie możesz się im oprzeć, staraj się zjadać niewielkie porcje. Pomoże ci w tym mały talerz, który optycznie sprawi, ze porcja jest duża. Przed wieczerzą wigilijną dużo pij. Może to być woda z cytryną, zielona lub czerwona herbata. 3000 kalorii podczas wieczerzy wigilijnej Jeśli…