Każdemu nasze­mu dniu towa­rzy­szy stres. Może on być spo­wo­do­wa­ny ner­wo­wą pra­cą, lękiem przed egza­mi­na­mi, oba­wą o przy­szłość, tro­ską o rodzi­nę i zdro­wie. W zasa­dzie każ­da sytu­acja może wywo­łać warun­ki stre­so­gen­ne nega­tyw­nie oddzia­łu­ją­ce na nasze samo­po­czu­cie i stan zdro­wia. Nie zawsze jed­nak musi­my się­gać po leki uspa­ka­ja­ją­ce, by zła­go­dzić sko­ła­ta­ne ner­wy. Doskonałym źró­dłem spo­ko­ju, bło­go­ści i praw­dzi­we­go wyci­sze­nia jest JOGA. W ostat­nich latach joga zdo­by­wa w Polsce coraz wię­cej zwo­len­ni­ków. W dużych mia­stach, jak przy­sło­wio­we grzy­by po desz­czu rośnie licz­bą szkół jogi, któ­re nie narze­ka­ją na brak zain­te­re­so­wa­nia. U pod­ło­ża popu­lar­no­ści jogi leży nie­wąt­pli­wie rosną­ca świa­do­mość współ­cze­sne­go spo­łe­czeń­stwa w zakre­sie dobro­czyn­nych skut­ków jogi na funk­cjo­no­wa­nie ludz­kie­go orga­ni­zmu. Obecnie róż­nie defi­niu­je się jogę jako dys­cy­pli­nę. Jedna z wie­lu defi­ni­cji przed­sta­wia ją jako zjed­no­cze­nie umy­słu, cia­ła i ducha.  Najważniejsze efek­ty stu­dio­wa­nia jogi — obni­ża poziom stre­su, — redu­ku­je sta­ny napa­dów zło­ści, — poma­ga zwal­czać obja­wy aler­gii i ast­my oskrze­lo­wej, — uela­stycz­nia cia­ło, — zmniej­sza tem­po sta­rze­nia się orga­ni­zmu, — zmniej­sza napię­cie mię­śnio­we likwi­du­jąc sta­ny bólo­we, — obni­ża ciśnie­nie tęt­ni­cze krwi, — obni­ża poziom kor­ty­zo­nu, — regu­lu­je sen, — popra­wia kon­dy­cję i wydol­ność orga­ni­zmu, — wzma­ga roz­wój ducho­wy, — popra­wia samo­po­czu­cie, — popra­wia krą­że­nie krwi, — popra­wia kon­cen­tra­cję, — poma­ga w pozby­ciu się nało­gów (szcze­gól­nie pale­nia papie­ro­sów), — wzmac­nia siłę mięśni…