Kobiece libido to niezwykle skomplikowana sieć połączonych ze sobą różnorodnych czynników. Na poziom kobiecego pożądania wpływa jej stan fizyczny, psychiczny, nastrój, stosunek do partnera a przede wszystkim zmienny poziom hormonów. Może się zdarzyć, że w jednym dniu kobieta w ogóle nie jest zainteresowana seksem, podczas gdy już w następnym wprost “kipi” pożądaniem. Kobiecy testosteron Najważniejszym hormonem, od którego uzależnione jest kobiece libido jest…. testosteron. Mimo, iż hormon ten wiązany jest zwykle wyłącznie z męskim podnieceniem, to jednak podobnie działanie wywołuje w kobiecych organizmach. Testosteron wytwarzany jest zarówno przez męskie jądra jak i kobiece jajniki. Wprawdzie ilość hormonu wydzielana przez jajniki jest niewielka (w porównaniu z męskimi jądrami) jednak to właśnie od tego hormonu uzależnione jest w szczególności kobiece pożądanie. Największa produkcja testosteronu przez jajniki ma miejsce tuż przed owulacją, stąd właśnie w tym okresie kobiety odczuwają wysoki poziom pożądania. Zwiększonemu poziomowi testosteronu towarzyszy większa produkcja estradiolu, który również odpowiedzialny jest za kobiece zachowania seksualne. Czy istnieje damska Viagra? Obecnie nie ma jeszcze w produkcji preparatów zawierających testosteron, którymi można byłoby wspomóc zaburzenia hormonalne kobiet po zabiegu usunięcia macicy i jajników. Jedynym „odpowiednikiem” męskiej Viagry są kobiece plastry terstosteronowe. Zaburzenia poziomu protaktyny Zaburzenia kobiecego pożądania mogą być również związane z nadmierną produkcją…
Oficjalnie do zdrady przyznaje się około 30% mężczyzn, jednakże prawdziwe rozmiary męskiej niewierności są dużo większe i znacznie przekraczają 50% męskiej populacji. Od tej przerażającej liczby gorsza jest jednak informacja, że tylko 4% kobiet dowiaduje się o zdradzie swojego mężczyzny. A ty wiesz, jak sprawdzić, czy mąż cię zdradza? 10 symptomów męskiej niewierności Nagła krytyka – mąż nagle zaczyna doszukiwać się twoich wad, które dotąd mu nie przeszkadzały. Krytykuje twoje zachowanie, sposób ubierania, poglądy, sposób wychowania dziecka, a nawet prowadzenie domu. Jest to wstępne przygotowanie gruntu pod późniejsze zrzucenie na ciebie winy o ewentualny rozpad związku. Rosnąca ilość męskich kosmetyków i nowych ubrań – jeżeli twój partner wcześniej nie przejmował się bardzo swoim wyglądem, nie używał peelingu, kremu do rąk i drogiej wody toaletowej, a nagle takie preparaty znajdują się na jego półce z kosmetykami – może to być sygnał o zwiększeniu dbałości o siebie. Oczywiście dla kochanki, dla której chce być bardzo atrakcyjny. Dotyczy to również kupowania nowych, modnych i najczęściej drogich ubrań. Uprawianie sportu – modelowanie sylwetki, chęć „zgubienia” brzucha, zapisanie się na siłownie, kupowanie preparatów zwiększających masę mięśniową – to kolejny potencjalny sygnał o posiadaniu kochanki. Ty przyzwyczaiłaś się już do jego „mięśnia piwnego”, ale przed nią…
Złośliwi mężczyźni często mawiają, że miejsce kobiety jest w kuchni. Okazuje się jednak, że autorzy tych słów najczęściej zasmakowali już seksu na kuchennym blacie, bądź o tym marzą. Według statystyk, drugim po sypialni pomieszczeniem, w którym najczęściej się kochamy, jest właśnie kuchnia. Pole do popisu Kuchnia daje niekończące się możliwości przeżycia fascynujących chwil ociekających namiętnością. W tym pomieszczeniu gorące nie muszą być tylko potrawy na kuchence, ale również płomienne i całkowicie spontaniczne gry miłosne. Kochać się można na kuchennym blacie, na stole (pod warunkiem, że jest stabilny), opierając się o ścianę, lodówkę a nawet kuchenkę czy zlewozmywak. Seks w otoczeniu gotujących się potraw może dać kochankom niezapomniane wrażenia a jednocześnie wspomnienia, które będą powracały przy późniejszym posiłku. Co to znaczy dbać o płomień? Mówi się, że do zadań kobiety należy podtrzymywanie domowego ogniska. Czy jednak to powiedzenie przekłada się na dbanie o płomień namiętności? Oczywiście, że tak. Dla wielu mężczyzn widok kobiety krzątającej się po kuchni w seksownej bieliźnie to obiekt wielu fantazji, które tylko czekają na spełnienie. Już na samą myśl jej rozchylonych ud opierających się o zlewozmywak, czują wzbierającą w niech namiętność. Z łóżka na kuchenny blat Nawet najbardziej gorąca namiętność może z czasem utracić swoją temperaturę. Mimo, iż…
Zgodnie ze słowami gwiazdy francuskiego kina, Jeanne Moresu, „ Starość nie chroni przed miłością. Ale miłość czasem potrafi nas ochronić przed starością”. Że lepiej jest zapobiegać niż leczyć, wie już każdy z nas. Znaczenie tych słów znane jest w wielu dziedzinach życia, nie tylko w medycynie. Dbamy więc dziś o stan naszego ciała, chodzimy na spacery, stosujemy kremy przeciwzmarszczkowe, zapisujemy się na siłownię i aerobik, wykupujemy serie masaży ujędrniająco – wyszczuplających, stosujemy coraz to lepsze farby do włosów, by skuteczniej zatuszować pierwsze objawy upływu lat. W opisany wyżej sposób dbamy o ciało, zapominając o duszy. Ale czy można oszukać wnętrze? A jeśli tak, to w jaki sposób? Okazuje się, że nic tak nie odmładza człowieka, jak głębokie, gorące uczucie. Czy jednak po czterdziestce, pięćdziesiątce wypada się zakochać? Pytanie to często budzi wiele dyskusji w środowisku osób, które z racji wieku, bezpośrednio zainteresowane są tym zagadnieniem, jak również wśród znacznie młodszego pokolenia, które do osiągnięcia dojrzałości musi jeszcze poczekać, co najmniej kilkanaście lat. O ile granica wieku, kiedy to na szaleńczą miłość nie jest za późno, została znacznie przesunięta, o tyle w dalszym ciągu gorące uczucie, jak również seks po czterdziestce i później, budzi wiele kontrowersji. Najtrudniej jest nastolatkom wyobrazić sobie swoich…
Walentynki to dzień niezwykły. Nawet ci, którzy krytykują to zapożyczone z amerykańskiego rynku święto, chętnie poddają się nowej, ale jakże miłej tradycji. W czasach, kiedy brakuje nam czasu na chwilę zatrzymania i docenienia możliwości obcowania z bliskimi nam osobami, warto przeżyć ten dzień w atmosferze miłości, radości, wszechobecnego ciepła i wzajemnej serdeczności. W okazaniu tych uczuć pomogą nam specjalne walentynkowe upominki, które nie tylko umilą świętowanie, ale jednocześnie wzniecą jeszcze większy płomień wzajemnego uczucia. Wyjątkowy prezent dla wyjątkowej osoby Wybierając prezent dla naszej drugiej połowy, musimy pamiętać, by był on niebanalny, oryginalny i niezapomniany. Przy krótszej znajomości można zdecydować się na romantyczne bukiety (dla niej), czekoladki w walentynkowych opakowaniach, jak również specjalnie produkowane na tą okazję miłosne gadżety (filiżanki, maskotki). Sprawdzają się również tak zwane śmieszne prezenty, na przykład zabawne szorty, słomki peniski, ukryte gadżety erotyczne, orgazmowy zegar, erotyczna szczoteczka do zębów, wesołe stringi i wiele innych. Gdy jednak nasza miłość kwitnie od dłuższego czasu, można wybrać prezent bardziej odważny, który zapadnie w pamięci ukochanej/ukochanego na wiele wspólnych lat. Walentynkowe show Propozycją na niebanalny prezent walentynkowy dla mężczyzny jest zorganizowanie mu prywatnego show. Jego przygotowanie nie wymaga wielkich nakładów finansowych, zaś efekt jest oszałamiający. ystarczy przygotować skromną kolację (może być pizza), świece…
Pięknie jest wówczas, gdy płomień namiętności pali się w związku do ostatnich dni życia.Co jednak robić, gdy płomień przygasa? Co zabija pożądanie? Pierwsze miesiące związku są prawdziwą burzą namiętności, która najczęściej z upływem czasu łagodnieje, by w efekcie przejść w stan całkowitej posuchy. Jakie są najczęstsze powody przejścia fali pożądania w „stand by”? mówienie o sobie „moja stara”, „mój stary”, zaprzestanie dbałości o swoją atrakcyjność — mężczyzna chodzi w domu w dziurawych skarpetkach i rozdeptanych kapciach, kobieta zapomina do czego służy lakier do paznokci a do łóżka wskakuje we flanelowej koszuli, seks to stały rytuał, który ma miejsce o tej samej porze, w tej samej pozycji, w tym samym miejscu, przesadne myślenie o własnych kompleksach, brak spontaniczności, brak czułości, dotyku i rozmów. W czym mąż jest lepszy od kochanka, a żona lepsza od kochanki Ludzie w wieloletnim związku znają się bardzo dobrze, przeżyli ze sobą wiele lat, wiedzą, czego mogą się po sobie spodziewać. Z jednej strony rodzina daje poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji i oazy spokoju, z drugiej zaś wyzwala potrzebę szukania nowych wyzwań, sprawdzenia się na obcym gruncie. W efekcie szukania silnych wrażeń, niezwykłych emocji i ekscytujących doznań, miejsce żony zajmuje ognista kochanka, a miejsce męża – namiętny kochanek. Sytuacja taka…
W przeciwieństwie do kobiety, na ciele mężczyzny strefy erogenne skupiają się w zasadzie w jednym miejscu. Mowa oczywiście o okolicach intymnych. Nie zawsze trzeba je jednak dotykać, żeby wyzwolić falę męskiego podniecenia. Facet to wzrokowiec Podobno wystarczy ubrać wysokie szpilki i zalotnie pokręcić pupą, by facet oszalał na punkcie jej właścicielki. Jak jednak donoszą seksuolodzy, niezwykle skuteczną pomocą w podnieceniu mężczyzn może się okazać nie tyle pupa, co … głowa. Wyniki przeprowadzonych wśród mężczyzn badań ankietowych dowodzą, że kobieta z lekko odchyloną do tyłu głową i wzrokiem skierowanym ku górze, działa na mężczyzn wyjątkowo ponętnie. Podobno ten rodzaj ułożenia głowy dodaje kobiecie wdzięku i powabu, czyni z niej istotę czarującą i tajemniczą, zaś u mężczyzny taki układ głowy budzi poczucie, że kobieta spogląda na niego z dołu, jest zatem niższa, całkowicie bezbronna i jemu poddana. Przeczytaj: Sex – ciekawostki, czyli czego jeszcze nie wiesz o seksie Męskie centrum dowodzenia Prawdziwa bomba erotycznych receptorów wrażliwych na bodźce dotykowe mieści się oczywiście w okolicach męskiego penisa. Jego najczulszym punktem jest wędzidełko, którego dotykanie zwilżonymi palcami spowoduje natychmiastowy wzrost napięcia seksualnego. W przypadku zdecydowanej większości mężczyzn, największą przyjemność sprawia pieszczenie wędzidełka ustami. Dotykanie penisa w celu podniecenia mężczyzny można dodatkowo…
Prawie każda kobieta znajdzie tu i ówdzie odrobinę nadmiaru tłuszczyku, który chętnie zamieniałaby w energię seksualną. Niestety wszelkie podjęte w tym zakresie kroki okazują się być wyborem między „rybkami a akwarium”. Diety i wyczerpujące ćwiczenia odchudzające odbierają nam siły (i chęci), zaś afrodyzjaki na talerzu przyczyniają się do wzrostu wagi. Gdzie szukać rozwiązania, by upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, czy zwiększyć libido, zmniejszając jednocześnie masę ciała? Banany Banany są owocami wysokokalorycznymi, stąd często odrzucane są we wszystkich dietach odchudzających. Niesłusznie! Ich cenną cechą jest zapewnienie poczucia sytości, co sprawi, że zbyt wcześnie nie sięgniesz po kolejną przekąskę. Dodatkowo są cennym źródłem potasu i witamin z grupy B, które korzystnie wpływają zarówno na męska potencję, jak i na kobiece libido. Do jedzenia na surowo, najlepiej wybierać te bardzo dojrzałe, żółte i miękkiej. Poleca się również zapiekane banany w cieście francuskim z odrobiną cukru i cynamonu. Bazylia Wraz z modą na oryginalne przyprawy, na nasze stoły trafiła również bazylia. Wprawdzie dodając ją do różnych potraw, nie stracimy od razu kilkunastu kilogramów, niemniej powinna ona być jednak obowiązkowym elementem diety, gdyż znacznie poprawia czas trawienia. Nadto zwiększa tempo krążenia, przez co wpływa na szybszy dopływ krwi do narządów płciowych. Stają się one przez…
Do dziś niektórzy mężczyźni są przekonani, że kobiety potrzebują silnych osobników, przynoszących do szałasu upolowaną zwierzynę i broniących je przed niebezpieczeństwami. Od swoich partnerek podświadomie nadal oczekują dbania o domowe ognisko i spłodzone potomstwo. Tymczasem kobiety same potrafią zadbać o pożywienie dla rodziny, a w mężczyźnie chcą widzieć życiowego partnera. Ideał męskości jest inny w oczach samych zainteresowanych i zupełnie inny w oczach ich partnerek. Co świadczy o męskości — oczami mężczyzny? Wysportowana, umięśniona sylwetka, Wysokie stanowisko i adekwatne wynagrodzenie, Wielkość penisa, Drogi, sportowy samochód, Siła fizyczna, Wizerunek mężczyzny-macho, Zapewnienie kobiecie materialnego standardu życia, Zaspokojenie potrzeb seksualnych kobiet, Czego oczekują kobiety? Czułości, przytulania, całowania – bez podtekstów seksualnych, Miłości i pewności, że jest dla swojego mężczyzny jedyna i niepowtarzalna, Dobrego, namiętnego seksu, Uwodzicielskiego spojrzenia i spontanicznego „kocham cię”, Towarzysza rozmów, przy którym można zrzucić cały ciężar z duszy, Mężczyzny, który nie tylko poda pomocną dłoń, ale również posłuży silnym ramieniem, na którym można się wesprzeć i wypłakać, Spontanicznego zaskakiwania – słowami, prezentami, pomysłami – choćby drobnymi, ale zapadającymi w pamięć, Wspierania w trudnych chwilach i słów: „jesteś mądrą kobietą i na pewno dasz sobie z tym radę – wierzę w ciebie”, Odpowiedzialnego partnera, który potrafi podjąć decyzję i w razie konieczności…
Mówiąc o osobie zdradzającej, najczęściej wyobrażamy sobie mężczyznę otoczonego tabunem atrakcyjnych kobiet i jego płaczącą w domu żonę. Tymczasem żeńska część ludzkości sprawnie dogania imponujące statystyki męskich zdrad. Seks i uczucie Powszechnie wiadomo, że dla kobiety seks i uczucie stanowią nierozłączny związek. Dlaczego więc te uczuciowe istoty rzucają się w ramiona obcych mężczyzn, nie bacząc na krzywdę, jaką wyrządzają swojej rodzinie? Jak to jest, że ta idealna matka i żona, która ponad wszystko deklaruje, iż numerem Jeden w jej życiu jest mąż, dzieci i dom, nagle zapominania o hierarchii wartości i podąża śladami seksu? Tłumione emocje Na pozór szczęśliwe w związku kobiety tłumią swoje potrzeby, emocje i niezaspokojone żądze. Wyrastają w duchu bycia idealną matką i wzorową żoną. Od dzieciństwa wpajano im zasady, że to kobieta jest kapłanką domowego ogniska, więc wpierw trzeba zaspokoić potrzeby rodziny, nie bacząc na własne pragnienia. Po kilku latach wspólnego związku miejsce czułych słów zajmują rozmowy o codziennych problemach, miejsce namiętnych pieszczot zajmują domowe obowiązki, a miejsce komplementów wyparte są przez zwykłe zmęczenie. Do związku wkrada się rutyna i monotonia. Puste miejsce po komplementach Nie oznacza to jednak, że brak czułych słów, pieszczot, komplementów i ognistego seksu nie jest przez kobiety odczuwalny. Wręcz odwrotnie – te…