Dlaczego do sauny nago
PO PROSTU ŻYCIE , SAUNA / 6 kwietnia 2013

Strefa nago­ści w sau­nach budzi sze­reg kon­tro­wer­sji. Jedni bez odro­bi­ny wąt­pli­wo­ści pozo­sta­wia­ją odzież w szat­ni, inni zaś z poczu­ciem ogrom­ne­go wsty­du wbrew panu­ją­cym na sau­nach zasa­dom, „prze­my­ca­ją” do kabin stro­je kąpie­lo­we.  Nasada nago­ści w sau­nie Polskie spo­łe­czeń­stwo jesz­cze nie zosta­ło dobrze wyedu­ko­wa­ne pod kątem korzy­sta­nia z saun. Media nie­jed­no­krot­nie poka­zu­ją uczest­ni­ków sean­sów w sau­nach, któ­rzy korzy­sta­ją z nich w kostiu­mach kąpie­lo­wych. Często więc wła­ści­cie­le saun muszą obni­żać tem­pe­ra­tu­rę w sau­nach fiń­skich, by ama­to­rom tek­sty­liów nie wyrzą­dzić krzyw­dy. Niestety tym spo­so­bem krzyw­dę wyrzą­dza się praw­dzi­wym „sau­no­wi­czom”, któ­rzy w ten spo­sób nie mogą w 100% korzy­stać z dobro­dziejstw dzia­ła­nia wyso­kiej tem­pe­ra­tu­ry i wil­got­no­ści. Pot powo­du­je prysz­cze Strefa nago­ści w sau­nach nie zosta­ła wymy­ślo­na przez ich wła­ści­cie­li czy zarząd­ców, lecz ma swo­je wytłu­ma­czal­ne pod­ło­że. Przede wszyst­kim cho­dzi o zdro­wie sau­no­wi­cza i moż­li­wość mak­sy­mal­ne­go wyko­rzy­sta­nia warun­ków panu­ją­cych w sau­nach. W łaź­niach turec­kich lub rzym­skich podob­nie jak w sau­nie na pod­czer­wień tem­pe­ra­tu­ra nie jest na tyle wyso­ka, by oso­bom korzy­sta­ją­cym z tego rodza­ju saun, gro­zi­ło popa­rze­nie. Niestety, nie ozna­cza to jed­nak, że moż­na w nich prze­by­wać w odzie­ży. Temperatura w łaź­ni rzym­skiej (turec­kiej) wyno­si oko­ło 50–60 stop­ni Celsjusza przy wil­got­no­ści 90%. W sau­nie na pod­czer­wień tem­pe­ra­tu­ra kształ­tu­je się na pozio­mie oko­ło 60–70 stop­ni Celsjusza i…

Komu jest potrzebny Dzień Kobiet?
PO PROSTU ŻYCIE / 8 marca 2013

Każdego roku w okre­sie poprze­dza­ją­cym Dzień Kobiet roz­brzmie­wa­ją peł­ne emo­cji dys­ku­sje o tym, czy powin­no się świę­to­wać ten dzień. Przeciwnicy świę­ta przy­po­mi­na­ją jego komu­ni­stycz­ne pocho­dze­nie, zaś zwo­len­ni­cy prze­ko­nu­ją o potrze­bie uczcze­nia wszyst­kich pań. Czy ten szum oko­ło­świą­tecz­ny jest potrzeb­ny? Prawdopodobnie zda­rze­niem poprze­dza­ją­cym usta­no­wie­nie Dnia Kobiet był strajk ame­ry­kań­skich robot­nic, któ­re doma­ga­ły się rów­ne­go z męż­czy­zna­mi trak­to­wa­nia i otrzy­my­wa­nia spra­wie­dli­we­go wyna­gro­dze­nia. Z cza­sem świę­to pań wpi­sa­ne zosta­ło do mię­dzy­na­ro­do­we­go kata­lo­gu świąt a w efek­cie hucz­nie obcho­dzo­ne na are­nie spo­łecz­no – poli­tycz­nej. To wła­śnie ten publicz­ny wymiar świę­ta spo­wo­do­wał, że część spo­łe­czeń­stwa przy­ję­ła jego obcho­dze­nie na rów­ni ze świę­tem 1 Maja lub 22 lip­ca. Wraz ze znie­sie­niem przez pre­mier Hannę Suchocką ofi­cjal­nych obcho­dów Dnia Kobiet – osta­tecz­nie świę­to zosta­ło przy­pi­sa­ne cza­som komu­ni­stycz­nym. Czy jed­nak słusz­nie? Bez wzglę­du na rodzaj świę­ta, każ­da kobie­ta uwiel­bia dosta­wać kwia­ty, a Dzień Kobiet jest ku temu ide­al­ną oka­zją. Można z całą odpo­wie­dzial­no­ścią powie­dzieć, że moment, kie­dy przed kobie­tą sta­je męż­czy­zna z tuli­pa­nem w ręku i uśmie­chem na twa­rzy, jest jed­nym z naj­pięk­niej­szych prze­ryw­ni­ków codzien­nej, sza­rej rze­czy­wi­sto­ści. Skoro nasz kalen­darz aż roi się od roz­ma­itych, cza­sem zupeł­nie absur­dal­nych świąt, takich jak dzień sprzą­ta­nia biur­ka, świa­to­wy dzień kota lub dzień bez pre­zer­wa­ty­wy, dla­cze­go nie może być dnia kobiet? Współczesna kobieta…

Nieznany los noworocznych postanowień
PO PROSTU ŻYCIE / 2 stycznia 2013

Co roku to samo. W pierw­szy dzień Nowego Roku pla­nu­ję, posta­na­wiam, obie­cu­ję sobie ….. a już w poło­wie stycz­nia zapo­mi­nam o wszyst­kich dekla­ra­cjach. Dlaczego? Postanowienia nowo­rocz­ne są bar­dziej ulot­ne niż pył na wie­trze. Częściej przyj­mu­ją wymiar nowo­rocz­nej tra­dy­cji, ani­że­li chę­ci wpro­wa­dze­nia życio­wych zmian. Dzieje się tak dla­te­go, że bar­dzo czę­sto nie robi­my NIC, żeby je urze­czy­wist­nić. Co więc powin­ni­śmy zro­bić, by nasze ambit­ne nowo­rocz­ne posta­no­wie­nia nie przy­po­mi­na­ły słów rzu­co­nych na wiatr? Nasze naj­częst­sze posta­no­wie­nia Na dłu­giej liście nowo­rocz­nych posta­no­wień naj­czę­ściej poja­wia się nauka języ­ka obce­go, odchu­dza­nie, rzu­ca­nie pale­nia i zwięk­sze­nie aktyw­no­ści fizycz­nej. Single pla­nu­ją zna­leźć swo­ją dru­gą połów­kę, zaś ci, któ­rzy zało­ży­li już swo­ją rodzi­nę, pla­nu­ją spę­dzać z nią wię­cej cza­su. Niektórzy z nas obie­cu­ją sobie, że zro­bią wszyst­ko, by wię­cej zara­biać, inni posta­na­wia­ją nato­miast, że zaro­bio­ne pie­nią­dze prze­zna­czą na wypo­czy­nek i przy­jem­no­ści. Niekiedy nasze posta­no­wie­nia przyj­mu­ją wymiar mniej mate­rial­ny i doty­czą cie­sze­nia się z małych suk­ce­sów, nie przej­mo­wa­nia się drob­ny­mi pro­ble­ma­mi dnia codzien­ne­go lub bycia bar­dziej aser­tyw­nym. Postanowienia to inwe­sty­cje Przyjmijmy, że naszym nowo­rocz­nym posta­no­wie­niem jest nauka języ­ka angiel­skie­go. Cóż więc powin­ni­śmy uczy­nić, by w grud­niu sta­nąć przed lustrem, uśmiech­nąć się do sie­bie i powie­dzieć „zrealizowałam/em posta­no­wie­nie – potra­fię się poro­zu­mieć w języ­ku angiel­skim”? Dla zobra­zo­wa­nia reali­za­cji posta­no­wie­nia, przy­rów­naj­my naukę języka…

Gangnam Style – koreański wirus opanował cały świat
PO PROSTU ŻYCIE / 26 grudnia 2012

Gdy 15 lip­ca 2012 roku Gangnam Style tra­fił na YouTube, nikt nie przy­pusz­czał, że tele­dysk nie­zna­ne­go dotąd Azjaty pobi­je wszel­kie rekor­dy popu­lar­no­ści. Pierwszym zasko­cze­niem było poko­na­nie bożysz­cza nasto­la­tek – Justina Bibera i jego hitu pt. „Baby”. O ile Justin Biber w dwa i pół roku po opu­bli­ko­wa­niu w ser­wi­sie docze­kał się rekor­do­wej oglą­dal­no­ści na pozio­mie ponad 800 mln, o tyle kore­ań­ski raper PSY, doko­nał tego w nie­speł­na 4 mie­sią­ce. Pod koniec roku 2012 wynik oglą­dal­no­ści prze­kro­czył próg 1 miliar­da, a codzien­nie zwięk­sza się o oko­ło 11 milio­nów. Teledysk zna­lazł się rów­nież w księ­dze rekor­dów Guinnessa, dzię­ki naj­więk­szej licz­bie tzw. „laj­ków” na YouTubie. Prawdziwe nazwi­sko słyn­ne­go Koreańczyka brzmi Park Jae-sang. Dzięki tele­dy­sko­wi Gangnam Style, stał się on mię­dzy­na­ro­do­wą gwiaz­dą, a już w pierw­szych dniach po opu­bli­ko­wa­niu w ser­wi­sie YouTube słyn­ne­go tele­dy­sku, zaro­bił oko­ło 8 milio­nów dola­rów. Pieniądze pocho­dzi­ły głów­nie z reklam wyświe­tla­nych w ser­wi­sie. Gangnam Style to sym­bol życia w luk­su­sie Gangnam to luk­su­so­wa dziel­ni­ca Seulu (sto­li­cy Korei Południowej), porów­ny­wa­na z ame­ry­kań­skim Beverly Hills. Teledysk ma nawią­zy­wać do życia boga­tych ludzi Gangnam, ich sty­lu, prze­py­chu i picia mod­nej kawy. Motywem prze­wod­nim pio­sen­ki jest jed­nak ide­al­na dziew­czy­na. Taka, któ­ra wie, kie­dy roz­pu­ścić wło­sy i mimo iż „wszyst­ko” zakry­wa, jest bar­dziej sek­sow­na niż…

Jak nie przytyć w święta?
PO PROSTU ŻYCIE , ZDROWIE I URODA / 20 grudnia 2012

Święta to okres, kie­dy na poku­sze­nie zosta­je wysta­wio­na nasza sil­na wola, któ­ra nie­rzad­ko ule­ga na widok suto zasta­wio­ne­go sto­łu. Jak jed­nak nie ulec, kie­dy stół kusi pysz­nym makow­cem, sma­ko­wi­tym kar­piem, kalo­rycz­ny­mi makieł­ka­mi i śle­dziem w śmie­ta­nie? Przecież Święta Bożego Narodzenia są TYLKO raz w roku!  Jeść mniej, czy wybie­rać tyl­ko potra­wy mniej kalo­rycz­ne? Zgodnie z rodzi­mą tra­dy­cją, na wigi­lij­nym sto­le powin­no się zna­leźć 12 potraw, a każ­dy bie­siad­nik wie­cze­rzy powi­nien spró­bo­wać każ­dej z nich. Jeśli więc masz zamiar spro­stać wyma­ga­niom tra­dy­cji, zacznij jedze­nie od potraw mniej kalo­rycz­nych, któ­ry­mi bar­dziej zapeł­nisz żołą­dek. Może to być barsz­czyk, chu­da ryba w gala­re­cie lub kapu­sta z grzy­ba­mi. Pozostałe potra­wy będą wów­czas zje­dzo­ne w mniej­szej ilo­ści, co spra­wi, że pod­czas wie­cze­rzy wigi­lij­nej nie przyj­miesz nad­mier­nej ilo­ści kalo­rii, któ­rych nie będziesz w sta­nie spa­lić. Nakładając kolej­ne por­cje na talerz pamię­taj, że naj­bar­dziej tuczą potra­wy boga­te w węglo­wo­da­ny (klu­ski z makiem, śledź w tłu­stej śmie­ta­nie, karp sma­żo­ny w panier­ce, sałat­ka z majo­ne­zem). Jeśli jed­nak nie możesz się im oprzeć, sta­raj się zja­dać nie­wiel­kie por­cje. Pomoże ci w tym mały talerz, któ­ry optycz­nie spra­wi, ze por­cja jest duża. Przed wie­cze­rzą wigi­lij­ną dużo pij. Może to być woda z cytry­ną, zie­lo­na lub czer­wo­na her­ba­ta. 3000 kalo­rii pod­czas wie­cze­rzy wigi­lij­nej Jeśli…

Jak wykonać gwiazdę betlejemską z papieru
PO PROSTU ŻYCIE / 19 grudnia 2012

1. Przygotować 6 kar­tek bia­łe­go papie­ru A‑4, nożycz­ki, klej, zszy­wacz 2. Prawy dol­ny róg kart­ki zagi­na­my do góry tak, by uzy­skać trój­kąt, pozo­sta­łą część odci­na­my (rys, 2, 3) a następ­nie jesz­cze raz zgi­na­my w trój­kąt. 3. Nacinamy kart­kę 3 razy (rys. 4) 4. Rozkładamy kart­kę, by powstał kwa­drat (rys. 5)   5. Sklejamy kle­jem środ­ko­we rogi (rys. 6) 6. Przewracamy kart­kę na dru­ga stro­nę i skle­ja­my kolej­ne rogi (rys. 7) 7. Ponownie prze­wra­ca­my kart­kę na dru­ga stro­nę i skle­ja­my ostat­nie rogi – w ten spo­sób powsta­je jed­no z sze­ściu ramion gwiaz­dy (rys. 8) 8. Zszywamy ze sobą kolej­ne ramio­na ich środ­ko­wą czę­ścią (rys. 9, 10) 9. Następnie łączy­my zszy­wa­czem wszyst­kie sześć ramion razem (rys. 11, 12) 10. Gotową gwiaz­dę (rys. 13) może­my przy­wie­sić za pomo­cą nit­ki na lam­pie, drzwiach, lub przy­kle­ić taśmą kle­ją­cą na oknie.     Przeczytaj tak­że: A tutaj znaj­dziesz spo­sób wyko­na­nia bał­wan­ka z kulek styropianowych

Jak zrobić bałwanka ze styropianowych kulek?
PO PROSTU ŻYCIE / 11 grudnia 2012

Okres przed­świą­tecz­ny to czas wyko­ny­wa­nia ozdób cho­in­ko­wych, zimo­wych deko­ra­cji i świą­tecz­nych stro­ików.  Dziś pre­zen­tu­je­my Wam spo­sób wyko­na­nia zimo­we­go bał­wan­ka ze sty­ro­pia­nu. Do jego wyko­na­nia potrze­bu­jesz: — trzy kul­ki (bomb­ki) ze sty­ro­pia­nu — róż­nej wiel­ko­ści, — czar­ne (ciem­ne guzi­ki), — szpil­ki, — nakręt­ki od bute­lek po wodzie mine­ral­nej, — kawa­łek ciem­nej tka­ni­ny, — czer­wo­na pinez­kę do tabli­cy kor­ko­wej, — paty­czek do szasz­ły­ków, — klej (np. kro­pel­ka) Wykonanie: 1. Przytnij deli­kat­nie kul­ki sty­ro­pia­no­we: naj­mniej­szą i naj­więk­szą — tyl­ko z jed­nej stro­ny, zaś środ­ko­wą z dwóch stron. 2. Połącz kul­ki za pomo­cą drew­nia­ne­go patycz­ka, a dla wzmoc­nie­nia — miej­sce łącze­nia kulek lek­ko posma­ruj kle­jem. 3. Wykonaj czap­kę bał­wan­ka skle­ja­jąc ze sobą dwie nakręt­ki i okle­ja­jąc je kawał­kiem tka­ni­ny. 4. Wykonaj oczy bał­wan­ka oraz jego guzi­ki, przy­pi­na­jąc szpil­ka­mi przy­go­to­wa­ne wcze­śniej malut­kie guzicz­ki. 5. Na głów­ce bał­wan­ka przy­pnij czer­wo­ną pinez­kę, któ­ra będzie jego nosem.   A tutaj znaj­dziesz spo­sób wyko­na­nia gwiaz­dy betle­jem­skiej z papie­ru   Gotowego bał­wan­ka moż­na wło­żyć do donicz­ki z gwiaz­dą betle­jem­ską lub wyko­rzy­stać go jako ele­ment zimo­we­go stroika. 

Curriculum Vitae świętego Mikołaja
PO PROSTU ŻYCIE / 4 grudnia 2012

Dane oso­bo­we: Święty Mikołaj Data uro­dze­nia: ok. 270 r.  Miejsce uro­dze­nia: Licja (połu­dnio­we wybrze­że Azji Mniejszej), miej­sco­wość Patara Pochodzenie: uro­dzo­ny w rodzi­nie boga­tych kup­ców Miejsce zamiesz­ka­nia: Mira (Myra) – por­to­we mia­stecz­ko Azji Mniejszej Wyznawana reli­gia: Chrześcijaństwo Wykształcenie: Seminarium duchow­ne Doświadczenie zawo­do­we:  Biskup Miry (obec­nie Damre) Patron wie­lu miast, regio­nów i kra­jów, m.in. Grecji, Rosji i Lotaryngii, szwaj­car­skiej die­ce­zji Lozanna-Genewa-Fryburg. Przede wszyst­kim jest patro­nem takich miast jak Amsterdam, Ankona, Bari, Fryburg, Meran i Nowy Jork.  Patron dziew­cząt pra­gną­cych wyjść za mąż, kobiet chcą­cych uro­dzić dziec­ko, nowo­rod­ków, ludzi morza, fli­sa­ków, żegla­rzy i wędrow­nych kup­ców, doke­rów,  mły­na­rzy, paste­rzy, ryba­ków, pie­ka­rzy, rzeź­ni­ków, kraw­ców, tka­czy, podróż­nych i piel­grzy­mów, więź­niów, adwo­ka­tów, nota­riu­szy, han­dla­rzy winem i zbo­żem, wła­ści­cie­li i żebra­ków.  Szczególne cechy: Gorliwość Pobożność Wrażliwość na ludz­kie nie­szczę­ścia Życiowa misja Walka o znie­sie­nie podzia­łów mię­dzy chrze­ści­ja­na­mi (w 1098 przy­wró­co­no jed­ność mię­dzy Kościołem pra­wo­sław­nym a rzym­skim), Wspomaganie bied­nych (roz­dał swój mają­tek potrze­bu­ją­cym) Szczególne osią­gnię­cia: Gdy jeden z miesz­kań­ców Patary popadł w bie­dę, a jego trzy cór­ki z powo­du bra­ku posa­gu nie mogły­by wyjść za mąż, posta­no­wił sprze­dać je do domu publicz­ne­go. Wówczas Mikołaj wrzu­cił im przez komin trzy sakiew­ki ze spo­rą sumą pie­nię­dzy, co wyzwo­li­ło rodzi­nę z bie­dy. Pieniądze wpa­dły do suszą­cych się przy komin­ku poń­czoch i trze­wi­ków. W ten sposób…

Co jeść, żeby zmniejszyć wagę i zwiększyć libido?

Prawie każ­da kobie­ta znaj­dzie tu i ówdzie odro­bi­nę nad­mia­ru tłusz­czy­ku, któ­ry chęt­nie zamie­nia­ła­by w ener­gię sek­su­al­ną. Niestety wszel­kie pod­ję­te w tym zakre­sie kro­ki oka­zu­ją się być wybo­rem mię­dzy „ryb­ka­mi a akwa­rium”. Diety i wyczer­pu­ją­ce ćwi­cze­nia odchu­dza­ją­ce odbie­ra­ją nam siły (i chę­ci), zaś afro­dy­zja­ki na tale­rzu przy­czy­nia­ją się do wzro­stu wagi. Gdzie szu­kać roz­wią­za­nia, by upiec dwie pie­cze­nie na jed­nym ogniu, czy zwięk­szyć libi­do, zmniej­sza­jąc jed­no­cze­śnie masę cia­ła? Banany Banany są owo­ca­mi wyso­ko­ka­lo­rycz­ny­mi, stąd czę­sto odrzu­ca­ne są we wszyst­kich die­tach odchu­dza­ją­cych. Niesłusznie! Ich cen­ną cechą jest zapew­nie­nie poczu­cia syto­ści, co spra­wi, że zbyt wcze­śnie nie się­gniesz po kolej­ną prze­ką­skę. Dodatkowo są cen­nym źró­dłem pota­su i wita­min z gru­py B, któ­re korzyst­nie wpły­wa­ją zarów­no na męska poten­cję, jak i na kobie­ce libi­do. Do jedze­nia na suro­wo, naj­le­piej wybie­rać te bar­dzo doj­rza­łe, żół­te i mięk­kiej. Poleca się rów­nież zapie­ka­ne bana­ny w cie­ście fran­cu­skim z odro­bi­ną cukru i cyna­mo­nu. Bazylia Wraz z modą na ory­gi­nal­ne przy­pra­wy, na nasze sto­ły tra­fi­ła rów­nież bazy­lia. Wprawdzie doda­jąc ją do róż­nych potraw, nie stra­ci­my od razu kil­ku­na­stu kilo­gra­mów, nie­mniej powin­na ona być jed­nak obo­wiąz­ko­wym ele­men­tem die­ty, gdyż znacz­nie popra­wia czas tra­wie­nia. Nadto zwięk­sza tem­po krą­że­nia, przez co wpły­wa na szyb­szy dopływ krwi do narzą­dów płcio­wych. Stają się one przez…

Pechowa trzynastka
PO PROSTU ŻYCIE / 27 listopada 2012

Czy wiesz, dla­cze­go… licz­ba trzy­na­ście od wie­ków uzna­wa­na jest za pecho­wą? Powodów przy­pi­sa­nia jej złych mocy jest wie­le. Już w sta­ro­żyt­nym Babilonie wszel­kie obli­cze­nia odby­wa­ły się w opar­ciu o sys­tem wie­lo­krot­no­ści tuzi­na, czy­li licz­by 12. Dla Babilończyków tuzin był syno­ni­mem cało­ści i dosko­na­ło­ści, a wszyst­ko, co wykra­cza­ło poza nie­go było złe. Znamy więc 12 Apostołów, 12 ryce­rzy Okrągłego Stołu, 12 bogów Rzymu i Grecji.     Liczba 13 nazy­wa­na była „dia­bel­skim tuzi­nem” i przy­pi­sy­wa­no jej złą moc. Egipcjanie wie­rzy­li, że czło­wiek ma 12 eta­pów życia, a kolej­nym eta­pem (trzy­na­stym) jest śmierć. To wła­śnie owy strach przed śmier­cią koja­rzył się ze zło­wro­gim zna­cze­niem trzy­nast­ki. Również przez „trzy­nast­kę” Filip Macedoński (ojciec Aleksandra) poniósł śmierć wów­czas, gdy obok 12 posą­gów grec­kich bogów posta­wił swój – trzy­na­sty. Trzynastym uczest­ni­kiem ostat­niej wie­cze­rzy był Judasz – zdraj­ca. Piątek 13-tego jest też dniem śmier­ci Jezusa. Do dziś na świe­cie trzy­nast­ka jest syno­ni­mem pecha, a ład tego świa­ta nadal opar­ty jest o dosko­na­ły tuzin. Mamy bowiem 12 mie­się­cy w roku, 12 zna­ków zodia­ku, 12 godzin dnia i 12 godzin nocy.   Zobacz inne arty­ku­ły w kate­go­rii CIEKAWOSTKI Twój mózg – cze­go jesz­cze o nim nie wiesz Ile waży ludz­ka dusza? Skąd się bie­rze kac i jak się go pozbyć?  Licznik spa­la­nia kalorii…

Wróć na stronę GŁÓWNĄ